Widoczne warstwy, prążki pionowe i poziome oraz wszelkie inne niedoskonałości powodują szok u większości początkujących, niezorientowanych w temacie, użytkowników drukujących w technologii FDM. Zazwyczaj przychodzi bolesne zderzenie z rzeczywistością, a przecież nie tak to sobie wyobrażali… A co powiedzielibyście na specjalne urządzenie do wygładzania wydruków? Tak wiem, takie coś już było. A co gdyby się okazało, że wcale nie trzeba drukować z ABS i używać niebezpiecznego acetonu? Tak, jest to możliwe, ale jest też pewien haczyk…

Prążki. Jedni postrzegają je jako wadę inni uważają, że dodają wydrukom uroku, a jeszcze inni nauczyli się po prostu z nimi żyć. Wszystko zależy od przeznaczenia wydruku. Jeśli ktoś kupił drukarkę z zamysłem, że będzie na niej drukował na przykład obudowy do telefonu, którymi będzie handlował, to może gwałtownie zweryfikować swoje plany. Jeśli natomiast drukarka służy do szybkiego drukowania prototypów, to takie artefakty nie mają żadnego znaczenia.

Istnieje sporo specyfików i magicznych urządzeń do wygładzania wydruków. Jedne działają lepiej, inne gorzej. Większość opiera się na właściwościach acetonu i działa tylko z filamentem ABS. Jeden z najbardziej znanych, chińskich producentów filamentu, Polymaker, zaproponował właśnie nowe rozwiązanie. W poniedziałek 25 kwietnia startuje ze swoją kampanią na Kickstarterze.

Polysher, bo taką nosi nazwę maszyna skonstruowana przez inżynierów z Polymaker, podobnie jak inne tego typu urządzenia, (jak chociażby opisywany kiedyś MagicBox), działa na zasadzie „kąpieli” wydruku w oparach, tyle że nie acetonu. Medium wygładzającym wydruki jest tym razem alkohol. Tutaj też pojawia się wspomniany we wstępie haczyk. Wygładzać można tylko PolySmooth PVB, czyli specjalny filament produkowany przez (a jakże) Polymaker.

Istotą działania procesu i całą tajemnicą sukcesu jest właśnie filament PolySmooth. Jest łatwy w druku, cechuje się wyważonymi właściwościami mechanicznymi, a przede wszystkim reaguje (wygładza się) w aerozolu popularnych alkoholi, takich jak etanol lub izopropanol.

Za wytwarzanie aerozolu odpowiada rozpylacz, który składa się ze specjalnej membrany zawierającej mnóstwo otworów o średnicy poniżej dziesięciu mikronów oraz piezoelektrycznego wyzwalacza. Mikrokropelki rozpylonego alkoholu absorbowane są przez powierzchnię wydruku dodając jej efektu gładkości.

Bazą PVB jest poli (winylobutyral). Jeśli można go do czegoś przyrównać, to najbliżej mu do standardowego PLA, co sprawia, że można z niego drukować na każdej drukarce FDM. W tabelce poniżej przedstawiono porównanie PVB do ABS oraz PLA (krótko mówiąc – ideał). Filament dostępny jest w jedenastu kolorach.

3d7c55d698c942d08b5e10a1b7792149_original

Polysher został zaprojektowany od podstaw – od elektroniki, poprzez rozpylacz, aż po obudowę. Składa się z ponad czterdziestu elementów. W procesie tworzenia prototypów urządzenia, aktywnie wspierano się wydrukami z drukarek 3D.

Krótka ścieżka do gładkiego wydruku:

  • drukujemy element z PolySmooth,
  • umieszczamy go na platformie Polysher’a,
  • za pomocą pokrętła ustawiamy czas wygładzania (w zależności od wielkości obiektu oraz temperatury zewnętrznej wybieramy od 20 do 40 minut),
  • po zakończeniu procesu platforma wjeżdża do góry i możemy wyciągnąć wydruk.

Stężenie stosowanego alkoholu nie powinno być mniejsze niż 70%, przy czym zalecane jest co najmniej 90%. Maksymalny rozmiar wygładzanego wydruku to 150x150x200 mm.

Czy projekt będzie cieszył się podobnym zainteresowaniem, jak zakończona właśnie kampania drukarki OLO? Pewnie nie. Czy uda się zebrać zakładane 100 000 $ przekonamy się za niespełna miesiąc.

Źródło: www.kickstarter.com oraz materiały promocyjne Polymaker

Łukasz Długosz
Redaktor Naczelny 3D w praktyce. Absolwent Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, fan gier komputerowych oraz właściciel sklepu filaments4U.com.

Comments are closed.

You may also like