Simplify3D – twórca popularnego, płatnego oprogramowania do przygotowywania modeli do druku 3D dla technologii FDM / FFF, ogłosił premierę wersji 5.0. Premiera nastąpiła… w cztery lata po ostatniej aktualizacji, która miała miejsce w listopadzie 2018 r. i w trzy lata po jej pierwszej zapowiedzi. Przez ten czas na świecie wydarzyło się tak wiele rzeczy, że samo ich wypisanie zajęłoby więcej miejsca niż opis nowych funkcjonalności Simplify3D 5.0. Równocześnie opóźnienie pomiędzy kolejnymi wersjami było tak długie, że wielu użytkowników spisało firmę „na straty” i przeszło na inne, darmowe programy (jak CURA Lub PrusaSlicer), które zapewniały coraz to nowsze funkcjonalności. Teraz Simplify3D powraca z pakietem „120 bardzo pożądanych funkcji i ulepszeń” , a my spróbujemy sprawdzić, czy warto było na nie czekać aż cztery lata…?

Simplify3D 5.0 analizuje wydruki warstwa po warstwie, dokonując inteligentnych korekt w celu uzyskania najlepszych rezultatów. Pierwszą istotną zmianą jest funkcja „addaptive height” (adaptacyjna wysokość), która ma wykorzystywać topologię modelu 3D do dynamicznego dostosowywania grubości warstwy w celu uzyskania najlepszego kompromisu pomiędzy jakością części a szybkością jej druku 3D. Poprawiono sposób generowania szwów – czyli miejsc, gdzie kończy się dana warstwa modelu i zaczyna kolejna, wyższa. Simplify3D twierdzi, że nowy silnik zmniejsza defekty powierzchni poprzez staranny wybór optymalnej lokalizacji początku każdej ścieżki narzędzia, aby ukryć punkty początkowe.

Funkcja „Dynamic Infill Density” (dynamiczna gęstość wypełnienia) ma automatycznie zwiększać procent wypełnienia w pobliżu górnych fragmentów części, tworząc lepsze powierzchnie przy jednoczesnym zmniejszeniu zużycia materiału. Dodano kilka nowych wzorów wypełnień („infill”), które mają zwiększyć wytrzymałość poprzez zmianę wzoru na każdej warstwie. W końcu rzecz, która była kiedyś najsilniejszą stroną Simplify3D, czyli moduł ręcznego budowania struktur podporowych. Zamiast generować podpory automatycznie zdając się wyłącznie na matematyczny algorytm, w wersji 5.0 mamy dostęp do całkowicie nowego trybu podpór, w którym można generować i dostosowywać je w podobny sposób jak w oprogramowaniu do drukarek 3D drukujących z żywicy. Simplify3D pozwala np. na używanie importowanych modeli 3D jako podpór oraz wybieranie dedykowanych podpór z szerokiej gamy wzorów.

Wersja 5.0 jest bardziej wydajna i szybsza w stosunku do poprzedniej wersji: dwukrotnie szybsza w ładowaniu geometrii i wyświetlaniu symulacji wydruku oraz trzy razy szybsza w cięciu jej na warstwy. Stworzono nowy tryb podglądu wydruku 3D, który oferuje precyzyjne wizualizacje, dokładne prognozy budowy i obszerne metryki, które zapewniają cenny wgląd w proces drukowania:

  • dokładne szacunki czasu — nowe algorytmy zapewniają bardzo dokładne przewidywania czasu druku 3D
  • nowe tryby kolorowania wysokości warstw i natężenia przepływu pracy
  • szczegółowe statystyki podglądu w formie danych tabelarycznych z dokładnym zużyciem czasu i materiałów dla każdego typu funkcji, narzędzia i procesu

W przypadku części posiadających precyzyjne fragmenty lub wykończenia, jak np. napisy, otwory, bolce lub trzpienie, można oznaczyć je jako elementy specjalne i nadać im dedykowane ustawienia druku 3D. Innymi słowy można drukować większą część w trybie szybkim, a dla wybranych elementów zastosować zupełnie inne, wolne i precyzyjne tryby pracy.

To tylko lista najciekawszych funkcjonalności dotyczących samego ustawiania parametrów wydruków 3D – oprócz tego Simplify3D 5.0 oferuje całą masę ulepszeń i usprawnień w obszarze środowiska pracy i parametryzacji drukarek 3D (producent twierdzi, że program jest kompatybilny z 90 nowymi modelami urządzeń). Za to wszystko należy zapłacić 199 dolarów (przy upgrade z wersji 4.1 oferowana jest zniżka, a w przypadku zakupu starszej wersji w przeciągu ostatnich 12 miesięcy, upgrade jest darmowy).

Co do zasady, lista oferowanych funkcjonalności jest zacna, jednakże większość z nich można znaleźć w darmowych PrusaSlicer… Na pewno najsilniejszą stroną programu jest w dalszym ciągu silnik do budowania własnych podpór oraz możliwość nadawania innych parametrów druku 3D dla wybranych elementów geometrii części, ale… to wszystko przyda się przede wszystkim firmom świadczącym usługi druku 3D lub działom konstrukcyjnym firm tworzących sporo skomplikowanych prototypów. Użytkownicy domowi – hobbystyczni oraz firmy, które produkują dużo relatywnie prostych części raczej nie wykorzystają zasobów Simplify3D – tak jak nie są świadomi istnienia wielu zaawansowanych funkcji w CURA czy PrusaSlicer.

Nie wiem czy po czterech latach ciszy i braku komunikacji ze strony Simplify3D uda się szybko odbudować zaufanie użytkowników, którzy zechcą powrócić do niego z całkiem niezłych – i darmowych! narzędzi?

Źródło: www.simplify3d.com

Paweł Ślusarczyk
Jeden z głównych animatorów polskiej branży druku 3D, związany z nią od stycznia 2013 roku. Twórca Centrum Druku 3D - trzeciego najdłużej działającego medium poświęconego technologiom przyrostowym w Europie. Od 2021 r. rozwija startup GREENFILL3D produkujący ekologiczny materiał do druku 3D oparty o otręby pszenne.

Comments are closed.

You may also like

More in News