E3D – znany na całym świecie, brytyjski producent akcesoriów do drukarek 3D pracujących w technologii FDM / FFF, wprowadził na rynek nowy ekstruder z podwójnym napędem tłoczenia o nazwie Hemera. Działa on w trybie bezpośrednim i Bowden, zapewniając wysoką niezawodność i precyzję w podawaniu filamentu do głowicy drukującej drukarki 3D. Ma się doskonale sprawdzać w druku 3D materiałów elastycznych i gumopodobnych.

Ekstruder był po raz pierwszy prezentowane we wrześniu tego roku, podczas targów TCT Show w Birmingham. Miał wtedy inną, choć wielce podobną nazwę – Hermes, niestety niespełna 24 godziny przed oficjalną premierą rynkową, E3D musiało ją w ekspresowym tempie zmienić, na skutek „prośby” jaką otrzymało od innej, międzynarodowej korporacji o tej samej nazwie, która obawiała się konfliktu interesów i naruszenia praw do jej marki.

Jak wielu z Was zapewne kojarzy, Hermes to grecki bóg podróżnych, kupców i złodziei – a przede wszystkim posłaniec innych bogów. Hemera należy także do panteonu greckich bóstw, będąc boginią uosabiającą dzień i światło dzienne. Rebranding przeszedł więc w miarę sprawnie, chociaż w kontekście tego typu produktu, ma to raczej drugorzędne znaczenie… Nie zmienia to jednak faktu, że zawłaszczenie nazwy starożytnego boga przez korporację działającej na rynku od kilku dekad zasługuje na oddzielny artykuł.

Wróćmy jednak do technikaliów… E3D Hemera jest wyposażone w podwójny napęd tłoczenia, co oznacza, że filament jest podawany do układu grzewczego za pomocą dwóch zębatek. W tradycyjnych ekstruderach zębatka jest jedna i dociska nitkę filamentu do kręcącego się zbieżnie metalowego kółka lub łożyska. Dwie ruchome zębatki napędzane silnikiem krokowym zwiększają precyzję i siłę tłoczenia filamentu. Odcinek pomiędzy zębatkami a miejscem wyjścia do układu drukującego został maksymalnie skrócony, co minimalizuje ryzyko podwinięcia się elastycznych filamentów – E3D twierdzi, że jest w stanie drukować je z prędkością 50 mm/sek. (standardowo zalecana jest prędkość dwukrotnie niższa).

Układ z dwoma napędami zapewnia wysoki wzrost przyczepności w porównaniu z systemami z pojedynczym napędem. Producent twierdzi, że jest w stanie wytłoczyć materiał z siłą do 10 kg. Druga zębatka znajduje się na ruchomym, sprężynowym biegu jałowym, co pozwala użytkownikowi regulować naprężenie filamentu. Wszystkie koła zębate zostały wykonane z hartowanej stali nierdzewnej. Zęby posiadają okrągły profil, co oprócz wysokiej przyczepności, gwarantuje odporność na wnikanie resztek filamentów w mechanizm napędowy, gdyż są samoczyszczące – wszelkie drobinki i zanieczyszczenia z nich spadają.

Ekstruder kosztuje 540,00 PLN brutto w wersji direct i 425 PLN brutto w wersji Bowden. Są dedykowane do pracy z filamentami o średnicy 1,75 mm. Można je zainstalować w znakomitej większości popularnych, amatorskich drukarek 3D w rodzaju Anet A8, Creality Ender 3 i CR-10 (we wszystkich wersjach), czy LulzBot TAZ i Mini. Wkrótce ma się pojawić także upgrade dla Prusy i3 Mk3. Lista instrukcji znajduje się na stronie producenta.

Źródło: www.e3d-online.com

Paweł Ślusarczyk
Jeden z głównych animatorów polskiej branży druku 3D, związany z nią od stycznia 2013 roku. Twórca Centrum Druku 3D - trzeciego najdłużej działającego medium poświęconego technologiom przyrostowym w Europie. Od 2021 r. rozwija startup GREENFILL3D produkujący ekologiczny materiał do druku 3D oparty o otręby pszenne.

Comments are closed.

You may also like