Kiedy pisałam o nowościach od Prusy, zwracałam uwagę, ze czeski producent drukarek 3D ogromną wagę przywiązuje do swojego nowego akcesorium umożliwiającego druk 3D z kilku kolorów jednocześnie. Tworząc pełen ekosystem produktów, Prusa Research zdecydowało się na rozpoczęcie produkcji własnego filamentu. Właściwie to nie filamentu, a Prusamentu.

Według producentów stworzenie własnej linii materiałów okazało się konieczne, aby zapewnić użytkownikom dostęp do materiału który będzie cechował się odpowiednią dokładnością wymiarową. W filmie promocyjnym Prusament’u znajdziemy informację, że dzięki zastosowaniu podwójnej kontroli średnicy nitki filamentu użytkownicy mogą oczekiwać rozbieżności nie na poziomie +/- 0,5 mm, a 0,02mm!

Dodatkowo, Prusa zapewnia również o najwyższej jakości granulatu, a także o wysokim nasyceniu kolorów filamentu, co przekłada się na najwyższą jakość oferowanego materiału. Szpulki są również oznaczona kodami QR, przez co łatwo można dotrzeć do szczegółów technicznych materiału nawiniętego na rolkę. A jeśli już o tym mowa – Prusa zapewnia, że sposób nawinięcia materiału na szpulę jest gwarancją braku jakichkolwiek problemów z plączącym się filamentem podczas procesu druku 3D.

Futurystyczny design szpulek wynika z troski o środowisko naturalne – do jej produkcji zużywa się do 45% mniej plastiku niż w przypadku litych szpul.

Według zapewnień, te wszystkie czynniki przekładają się na filament o wysokiej jakości, pozwalający na profesjonalne tworzenie wydruków 3D, które spełnią oczekiwania nawet najbardziej wymagających użytkowników. Jak na razie, tylko z PLA… Cena kilogramowej szpuli to 24.99 USD (według dzisiejszego kursu ok. 100 zł plus przesyłka 40 zł), czas oczekiwania na rozpoczęcie wysyłek to tydzień. Obecnie dostępne są cztery kolory:

  • PLA Prusa Galaxy Black
  • PLA Lipstick Red
  • PLA Silver
  • PLA Azure Blue

Źródło: prusament.com

Magdalena Przychodniak
Inżynier biomedyczny śledzący najnowsze doniesienia dotyczące biodruku oraz zastosowań druku przestrzennego w nowoczesnej medycynie.

    Comments are closed.

    You may also like