Nieco ponad 3 lata temu Apple zgłosiło patent dotyczący druku 3D w pełnym kolorze. Przyszedł najwyższy czas, by pojawiła się decyzja o udzieleniu patentu. Dokładnie 16 stycznia Amerykański Urząd Patentów i Znaków Towarowych opublikował 44 przyznane firmie Apple patenty.

O ile trzy lata temu wieść o patencie Apple budziła pewne nadzieje związane z pojawieniem się urządzenia, które by zrewolucjonizowało druk 3D w pełnej palecie barw, tak teraz nikt chyba nie ma już złudzeń, że rewolucji Apple nie zrobi. Choćby dlatego, że drukarki 3D oferujące druk w pełnym kolorze już od dawna są dostępne na rynku – zarówno w wersji przemysłowej, jak i desktopowej.

Patent obejmuje kilka kwestii: sam sposób nanoszenia koloru za pomocą dodatkowej głowicy – z uwzględnieniem jej położenia i zakresu ruchów, rodzaj nośnika koloru (jak na przykład tusz, czy natryskiwana farba), moment dodawania koloru  – zarówno w trakcie druku, jak i po jego ukończeniu, a nawet oprogramowanie służące przygotowaniu modelu z kolorami w jednym pliku.

Chociaż Apple w swoim patencie zarezerwowało sobie wiele odmiennych rozwiązań, należy oczekiwać, że bardzo ogólnikowe opisy i kiepskie rysunki poglądowe oraz samo opóźnienie patentu względem urządzeń już dostępnych na rynku czyni go jednym z mocnych kandydatów w kategorii najbardziej bezcelowych patentów tej firmy. Być może stanie się kolejnym elementem wojny patentowej między technologicznymi gigantami…?

Chociaż to w sumie mało prawdopodobne, załóżmy jednak, że za patentem pójdzie faktyczny produkt. Amerykański kolos zapełni lukę w rynku prestiżowej elektroniki użytkowej z zamkniętym oprogramowaniem jeśli pojawi się odpowiednia okazja. Rosnące zainteresowanie drukiem 3D i związane z nim rozpowszechnienie desktopowych drukarek 3D, w szczególności umożliwiających druk w pełnym kolorze, może być właśnie taką okazją. Możliwe, że w ciągu kilku lat zobaczymy na półkach stylowe i łatwe w obsłudze sygnowane jabłkiem urządzenia, pracujące w zamkniętym ekosystemie współpracując tylko z urządzeniami iOS i Mac OS X, wyłącznie z dedykowanymi filamentami i tuszami.

Należy pamiętać, że nie jest to jedyny patent Apple związany z technologiami addytywnymi. Zgłoszone są patenty obejmujące  wytwarzanie szkła metalicznego  oraz system oparty o  rzeczywistość rozszerzoną umożliwiający druk 3D na powierzchni istniejących obiektów.

Źródło: www.3ders.org
Grafika przewodnia: wizualizacja iPrinter od Martin Hayek

Klaudia Misztal
Studentka kierunku lekarskiego. Od kilku lat pośrednio związana z branżą FDM. Wbrew pozorom, pisze nie tylko o druku 3D w medycynie.

    Comments are closed.

    You may also like