Tak jak w latach 2010 – 2015 3D Systems było absolutnym liderem rynku druku 3D, tak kilka ostatnich lat trudno zaliczyć do udanych. Tak jak sukcesywnie opisujemy to na łamach portalu, amerykańska firma kwartał za kwartałem – rok za rokiem, traci pieniądze na bieżącej działalności operacyjnej. Niedawno opublikowała wyniki za II kwartał 2020 – a więc pierwszy kwartał w całości dotknięty skutkami lock-downu wywołanego pandemią COVID-19 i jest naprawdę źle…

Przychody firmy w II kwartale bieżącego roku wyniosły 112 mln $, tj. o -28% mniej niż w analogicznym okresie w zeszłym roku (157,2 mln $ w Q2 2019). W całym pierwszym półroczu 2020 r. zanotowała przychody na poziomie 246,7 mln $, co stanowiło z kolei spadek o -20% w stosunku do pierwszego półrocza 2019 (309,2 mln $). Źródłem tych wyników jest na pewno wciąż malejąca sprzedaż maszyn do druku 3D – przychody z tego tytułu spadły o -34% w ujęciu kwartalnym (rok-do-roku) i -24% w ujęciu półrocznym (również rok-do-roku). Przychody z usług spadły o odpowiednio -20% i -13%.

W ujęciu kwartalnym 3D Systems zanotowało stratę operacyjną na poziomie -33,9 mln $ i stratę netto -38 mln $. W ujęciu półrocznym strata wyniosła odpowiednio -52,1 mln $ i -56,9 mln $. Tak jak wielokrotnie o tym wspominaliśmy, żadna organizacja nie jest w stanie tracić pieniędzy w nieskończoność. Na dzień 30 czerwca 2020 r. firma posiadała zapasy o wartości 125 mln $, co stanowi +11% wzrost w stosunku stanu na koniec ostatniego roku finansowego. Aktywa firmy spadły ze 133,6 mln $ na początku Q1 2020 do 63,9 mln USD na koniec drugiego kwartału…

Dobra wiadomość jest przynajmniej taka, że 3D Systems systematycznie redukuje koszty własne – w ujęciu kwartalnym koszty spadły o 25%, a w ujęciu rocznym o 20%. Nowy CEO firmy – Jeffrey Graves, nie poprzestaje na tym i zapowiada kolejne redukcje zatrudnienia. W najbliższym czasie pracę ma stracić co piąty pracownik 3D Systems. W połączeniu z innymi działaniami oszczędnościowymi, ma to doprowadzić do 100 milionów dolarów oszczędności na rocznych kosztach do końca przyszłego roku (2021). Jeffrey Graves twierdzi, że zapewni to rentowność firmy przy jej obecnych poziomach przychodów i przygotuje ją na przyszły wzrost sprzedaży (???).

Aby zanadto nie ryzykować, rada dyrektorów 3D Systems wyraziła dodatkowo zgodę na wyemitowanie akcji o wartości 150 mln $, co ma być alternatywnym sposobem na zdobycie gotówki i odbudowę malejących rezerw finansowych. Czy w obecnej sytuacji gospodarczej ten plan się powiedzie? Druga połowa roku powinna dać nam na to wszystko odpowiedzi…

Źródło: www.3dsystems.com

Paweł Ślusarczyk
Jeden z głównych animatorów polskiej branży druku 3D, związany z nią od stycznia 2013 roku. Twórca Centrum Druku 3D - trzeciego najdłużej działającego medium poświęconego technologiom przyrostowym w Europie. Od 2021 r. rozwija startup GREENFILL3D produkujący ekologiczny materiał do druku 3D oparty o otręby pszenne.

Comments are closed.

You may also like

More in News