Fiński startup Platonics wystartował właśnie ze swoją kampanią na Indiegogo, na której prezentuje drukarkę 3D przeznaczoną dla architektów. Co takiego szczególnego czyni to urządzenie idealnym właśnie dla tej grupy odbiorców?

Ark powstawała przez około dwa lata. W tym czasie jej twórcy przeprowadzili setki rozmów z biurami architektonicznymi z całego świata. Ich celem było zaprojektowanie urządzenia, które będzie trafiać dokładnie w potrzeby docelowej grupy użytkowników.

Jak nie trudno się domyślić głównym zadaniem tego typu drukarki 3D jest wykonywanie makiet budynków. Model 3D znacznie lepiej oddziałuje na wyobrażenie kontrahenta niż kilka zaprezentowanych mu szkiców, czy nawet renderów. Poza tym trzymając gotową bryłę w dłoniach łatwiej jest wyłapywać błędy w projekcie lub wprowadzić dodatkowe ulepszenia.

Podstawową funkcjonalnością, która sprawia że Ark może być uznawana za drukarkę 3D dla architektów jest automatyczna konwersja plików CAD do formatu STL, z automatycznym wykrywaniem oraz naprawianiem błędów. Nie każdy architekt musi się bowiem znać na druku 3D, ale z pewnością każdy potrafi obsługiwać oprogramowanie CAD. Pominięcie procesu konwersji umożliwia bezpośrednią zgodność z programami takimi jak Archicad, czy na przykład Rhino. Wszystko to odbywa się za pośrednictwem specjalnej wtyczki, którą instalujemy w posiadanym przez nas sofcie.

Z pozostałych funkcji, nie dotyczących bezpośrednio zagadnień architektonicznych, znajdziemy między innymi automatyczną kalibrację prawidłowej odległości głowicy od platformy roboczej, program automatycznego czyszczenia drukarki, automatyczne wykrywanie filamentu oraz aplikację internetową do obsługi urządzenia.

Jak na drukarkę 3D dedykowaną potrzeba biur architektonicznych Ark posiada dość mały obszar roboczy, zamykający się w przestrzeni 200 x 200 x 200 mm. Minimalna wysokość możliwej do uzyskania warstwy to 60 mikrometrów. Głowicę możemy rozgrzewać do temperatury 250°C. Co ciekawe producent nie wspomina nic na temat podgrzewanej platformy roboczej, ale sądząc po liście wspieranych przez drukarkę 3D tworzyw (PLA i jego kompozyty), możliwe że jest ona pozbawiona tej funkcjonalności.

Celem kampanii jest zebranie 50.000 €. Na dwadzieścia cztery dni przed jej końcem udało się pozyskać nieco ponad połowę tej kwoty. Najtańsza opcją zakupu jest w tej chwili 2.095 €, co stanowi 40% obniżkę od ceny regularnej (3.495 €).

Źródło: www.indiegogo.com

Łukasz Długosz
Redaktor Naczelny 3D w praktyce. Absolwent Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, fan gier komputerowych oraz właściciel sklepu filaments4U.com.

Comments are closed.

You may also like