W poprzedniej części omówiliśmy rodzaje dostępnych na rynku żywic do fotopolimerowych drukarek 3D. Z racji tego, że z materiałami tymi mamy podczas drukowania 3D ciągły kontakt, a niejednokrotnie należą one do substancji toksycznych, przed użyciem należy zapoznać się z ich podstawowymi zasadami użytkowania oraz zachowania bezpieczeństwa.

W odróżnieniu od technologii FDM, w której o jakiejkolwiek szkodliwości możemy mówić tylko podczas samego procesu drukowania 3D, w technologii fotopolimerowej „narażeni” jesteśmy zarówno w czasie przygotowania do pracy, aż do zakończenia postprocesingu, kiedy to nasz model uzyskuje ostateczną twardość i jest suchy w dotyku.

Tak jak każdy materiał do druku 3D powinien posiadać kartę MSDS, tak i producenci żywic muszą tego typu informacje udostępniać. W dokumentacji tej znajdują się wszystkie potencjalne zagrożenia na jakie narażeni jesteśmy przy kontakcie fotopolimerem, sposoby zabezpieczenia się przed nimi oraz procedury postępowania w przypadku bezpośredniego kontaktu.

Podstawowe zasady jakich powinniśmy przestrzegać podczas pracy z żywicami:

Unikanie bezpośredniego kontaktu ze skórą

Podstawową zasadą podczas pracy z żywicami jest unikanie kontaktu z nimi. Inaczej mówiąc nie należy dotykać żywicy, a najprościej jest to osiągnąć korzystając z rękawic ochronnych. Bezpośredni kontakt może powodować powstawanie uczulenia, przeważnie w formie wysypki. Same rękawice nie gwarantują nam 100% bezpieczeństwa. Musimy pamiętać również o tym, żeby mając je na dłoniach nie dotykać nimi innych części naszego ciała.

Unikanie bezpośredniego kontaktu z oczami

W czasie jakichkolwiek czynności, które wykonujemy z płynną żywicą, jesteśmy narażeni na możliwość opryskania się nią. Do skrajnie niebezpiecznych sytuacji może dojść w przypadku dostania się fotopolimeru do naszych oczu. Należy wówczas natychmiast przemyć je ciepłą wodą i zasięgnąć porady lekarskiej. Najprostszą metodą zabezpieczenia się przed takimi sytuacjami jest stosowanie okularów ochronnych.

Ochrona odzieży

Wprawdzie ochlapanie odzieży żywicą nie jest tak niebezpieczne jak ochlapanie nią oczu, ale efektem może być zniszczenie ulubionego ubrania. Rozlana żywica, narażona na kontakt ze światłem dziennym stosunkowo szybko polimeryzuje, a proces ten jest nieodwracalny, więc usunięcie jej będzie najprawdopodobniej niemożliwe. W celu ochrony powinniśmy w miarę możliwości nosić odzież ochronną – na przykład pod postacią fartucha laboratoryjnego.

Wietrzenie pomieszczenia

W zależności od producenta i rodzaju zapach żywicy może być neutralny (lekko wyczuwalny) lub dość intensywny i to w najgorszym tego słowa znaczeniu. Z reguły jest tak, że przebywając w okolicach drukarki 3D przez większość dnia uodparniamy się na niego i wyczuwamy go dopiero wchodząc z zewnątrz do pomieszczenia. Warto więc zadbać o odpowiednią cyrkulację i wymianę świeżego powietrza. W odróżnieniu od technologii FDM przeciągi i ruch powietrza w żaden sposób nie wpłyną na parametry druku 3D.

Zmywanie nieutwardzonej żywicy

Podczas postprocesingu, czyszczenia kuwety lub platformy roboczej pozbywamy się z nich resztek nieutwardzonej żywicy. W zależności od jej rodzaju czynność tą wykonujemy przy udziale ciepłej wody z detergentem, izopropanolu, denaturatu lub acetonu. Wielu użytkowników pozbywa się tych odpadów spuszczając je do kanalizacji, co w przypadku żywic toksycznych, które są bardzo szkodliwe dla organizmów wodnych, może nieść ze sobą jakieś zagrożenie.

Najlepszą i najbezpieczniejszą metodą na usuwanie resztek żywicy jest wykonywanie wszystkich czynności myjących w jakiejś misce, a następnie wystawienie jej na działanie światła. Można je wówczas bezpiecznie zebrać w postaci utrwalonej.

Łukasz Długosz
Redaktor Naczelny 3D w praktyce. Absolwent Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, fan gier komputerowych oraz właściciel sklepu filaments4U.com.

Comments are closed.

You may also like