Jednym z najbardziej dynamicznie rozwijających się trendów społecznych ostatnich kilku lat, jest filozofia ZERO WASTE, czyli koncept polegający na maksymalnym ograniczaniu lub ponownym używaniu przedmiotów użytku codziennego, w trosce o ochronę środowiska naturalnego. Ten problem jest o tyle istotny, że ilości zużytego i często niezdatnego do recyclingu plastiku przyjmuje zatrważającą skalę. Każdego roku, do mórz i oceanów trafia ok. 8 mld plastikowych worków, a biodegradacja typowego woreczka foliowego jaki jest używany na co dzień w marketach spożywczych trwa ok. 400 lat.

Holenderski producent filamentów – FormFutura, postanowił iść z duchem czasów i wpisać się w wyżej opisany nurt. Firma ogłosiła dziś przejście na opakowania filamentów i szpule, na których są one nawinięte, wyprodukowane w całości z tektury. Jak podkreśla w swoim oficjalnym komunikacie prasowym, nowy typ opakowań podlega w pełni procesowi recyclingu i od tej pory będzie jedynym stosowanym dla całej linii produktowej. Równocześnie producent zastrzega, że na magazynie ma wciąż gotowe filamenty nawinięte na tradycyjne, plastikowe szpule, jak również zapakowane w dotychczasowe pudełka z charakterystyczną, przezroczystą folią na przodzie, dlatego przez pewien czas klienci będą otrzymywać produkty nawinięte na obydwa typy szpul.

Tak decyzję firmy komentuje Arnold Medenblik – CEO firmy: „W ciągu ostatnich kilku miesięcy długo zastanawialiśmy się, w jaki sposób możemy rozwinąć i odnowić markę FormFutury? W tym samym czasie otrzymaliśmy szereg informacji zwrotnych z rynku w kontekście pomocy w znalezieniu jakiegoś realnego rozwiązania problemu pustych szpul po filamentach. Zaczęliśmy pracować nad projektem ograniczenia zużytego plastiku poprzez wyprodukowanie szpul z tektury. Ale kiedy zaczęliśmy pracować nad tym, doszliśmy do wniosku, że warto rozszerzyć ten plan także o pudełka i całą logistykę.

Wśród innych zalet, FormFutura podkreśla, że karton jest naturalnym środkiem osuszającym, dzięki czemu w naturalny sposób chroni filament przed wilgocią. Wskazuje również na fakt, że wiele specjalistycznych, inżynieryjnych materiałów wymaga wstępnego suszenia w podwyższonych temperaturach i szpule tekturowe można suszyć w znacznie wyższych temperaturach niż szpule z tworzywa sztucznego bez ryzyka ich odkształcenia.

Oczywiście powyższy pomysł jest warty pochwalenia, niemniej jednak nie przeceniałbym jego wpływu na środowisko naturalne. Koniec końców rozmawiamy przecież o producencie… plastiku do druku 3D, który ogłasza, że od tej pory będzie bardziej dbał o środowisko naturalne, poprzez sprzedawanie go na / w szpulach / kartonowych pudełkach. Na pewno jest to bardzo ciekawy ruch marketingowy i faktycznie firma rozwiązuje pewien problem (każda z firm zużywających dużo filamentu do druku 3D z pewnością spotkała się z dylematem co zrobić z kilkudziesięcioma – stu-kilkoma pustymi szpulami?). Jeżeli byłby to początek pewnego trendu zmian wśród producentów, na pewno będziemy pamiętać, że FormFutura była jedną z pierwszych firm, które się na to zdecydowały.

Paweł Ślusarczyk
Jeden z głównych animatorów polskiej branży druku 3D, związany z nią od stycznia 2013 roku. Twórca Centrum Druku 3D - trzeciego najdłużej działającego medium poświęconego technologiom przyrostowym w Europie. Od 2021 r. rozwija startup GREENFILL3D produkujący ekologiczny materiał do druku 3D oparty o otręby pszenne.

Comments are closed.

You may also like