Na światowym rynku funkcjonuje niepoliczalna liczba producentów niskobudżetowych drukarek 3D. Wg luźnych szacunków, w samej Polsce działa ich ok. 30 (+/- 3). Oczywiście wśród nich wyróżnia się czołówka, która decyduje o obliczu całego rynku, w skład której wlicza się kilkadziesiąt firm. Część z nich ma zasięg globalny (MakerBot, Ultimaker, Flashforge, Prusa Research), część dominuje głównie na danym, najczęściej swoim kontynencie.

Mimo że większość znanych marek trafiło w przeciągu ostatnich 4-5 lat na rynek w Polsce, wciąż znajdziemy kilka takich, które nigdy nie cieszyły się u nas zbytnią popularnością. Poniżej prezentujemy TOP 10 producentów drukarek 3D, którym nie udało się do tej pory podbić serc polskich konsumentów…

1. Lulzbot

Aleph Objects – producent drukarek 3D Lulzbot, to jedna z najstarszych firm działających w segmencie niskobudżetowym. Powstała w 2011 r. w Loveland, w stanie Kolorado, w USA. Jej drukarki 3D wywodzą się w prostej linii z projektu RepRap i konstrukcyjnie są wariacją na temat projektu Josefa Prusy. Aktualnie Aleph Objects sprzedaje dwa modele – Lulzbota Mini skierowanego do sektora edukacyjnego oraz Lulzbota TAZ 6 skierowanego do hobbystów i amatorów, jak również małego i średniego biznesu. Wersja Mini posiada obszar roboczy na poziomie 15 cm w każdej osi, podczas gdy TAZ 6 – 28 x 28 x 26 cm.

Urządzenia cieszą się bardzo dużą popularnością w USA i Europie Zachodniej. W 2015 r. firma zanotowała przychód na poziomie 15 mln $. Mimo to, w Polsce jest to marka znana bardzo wąskiemu gronu osób… Możliwe, że problem jest dość wysoka cena urządzeń? Drukarki 3D trafiły niedawno do sklepu popularnego producenta filamentów – colorFabb i kosztują:

  • Mini – 1573 €
  • TAZ 6 – 3146 €

Za powyższe kwoty można z powodzeniem zakupić u nas dużo ciekawszy sprzęt…

2. Printrbot

Printrbot to kolejna bardzo znana, amerykańska marka, która w ogóle nie przebiła się w Polsce. Założona w 2011 roku przez byłego pastora – Brooka Drumma firma, od lat dostarcza super tanie drukarki 3D przeznaczone dla hobbystów i amatorów oraz szkół. W pierwszych latach swojego istnienia Printrbot oferował drukarki 3D z elementami konstrukcyjnymi wykonanymi w całości z drewna. W 2014 r. urządzenia przeszły całkowitą metamorfozę i są wykonane w całości z metalu.

Ich ceny kształtują się na poziomie:

  • Play – 585 €
  • Plus – 1424 €
  • Simple – 799 €

Niestety Printrbot cieszy się dość małą popularnością w Europie, posiadając zaledwie dziewięciu autoryzowanych resellerów w ośmiu krajach. Może mieć to związek z faktem, że ceny urządzeń w Europie są znacząco wyższe od tych w USA (Play kosztuje 399 $, Plus 1199 $, a Simple 599 $), co w przypadku produktów gdzie najważniejszą rolę odgrywa cena ma olbrzymie znaczenie.

3. Wanhao

Wanhao Precision Casting Co. to jeden z najbardziej znanych chińskich producentów drukarek 3D na świecie. Firma specjalizuje się w produkcji „autorskich wersji” innych znanych urządzeń, czerpiąc pełnymi garściami z popularności drukarek 3D, na których się wzoruje. W Polsce próbowano kiedyś sprzedawać urządzenia tej marki, jednakże nigdy nie cieszyły się takim powodzeniem jak w USA, Europie Zachodniej – nie wspominając nawet o Azji.

4. Monoprice Select

Kolejny seryjny plagiator, który w zeszłym roku szturmem podbił rynek amerykański. Ceny jego drukarek 3D stoją na obłędnie niskich poziomach:

  • MP Select Mini (kopia UP Plus 2) – 199,99 $
  • Maker Select Plus (kopia Prusy i3) – 399 $
  • Maker Ultimate (kopia Ultimakera) – 699,99 $

Wystarczyło to do tego, aby znaleźć się w zeszłym roku w TOP 5 firm, które sprzedały największą ilość drukarek 3D na świecie. Niezależnie od drukarek 3D, Monoprice zajmuje się produkcją i sprzedażą wszelkiego rodzaju urządzeń elektronicznych.

5. M3D Micro

Rekordzista z Kickstartera w kategorii „drukarka 3D„, amerykański M3D produkuje dwa modele urządzeń – budżetowego Micro oraz droższego Pro. To bardzo proste pod względem konstrukcyjnym urządzenia, dedykowane klientom indywidualnym. Zgodnie ze swoją nazwą, Micro to prawdziwie filigranowa drukarka 3D, posiadająca obszar roboczy na poziomie ok. 10 cm w każdej osi i wymiarach zewnętrznych na poziomie 18,5 cm w każdej osi (mniej niż standardowy obszar roboczy większości drukarek 3D).

Niestety koszt urządzenia na rynku polskim jest wciąż dość wysoki jak na tak malutkie możliwości produkcyjne. Micro można kupić za 1947,00 PLN brutto w iGo3D Polska.

6. BCN3D Sigma

Hiszpańska drukarka 3D BCN3D Sigma od samego początku zbierała entuzjastyczne recenzje na całym świecie (w tym również na naszym portalu), lecz mimo to nie spotkała się z w Polsce z zainteresowaniem, na które bez wątpienia zasługuje. Posiada bardzo ciekawy system dwóch niezależnych głowic drukujących i obszar roboczy na poziomie 21 x 29,7 x 21 cm. Kosztuje 11.744 PLN brutto i można ją zamówić w firmie Jelwek.

7. MakerGear

MakerGear to kolejna amerykańska firma, ciesząca się dużą popularnością w USA. Założona w 2012 r. w Beachwood, w stanie Ohio, produkuje urządzenia zbliżone konstrukcyjnie do Lulzbota. Jej flagowy produkt to MakerGear M2 o obszarze roboczym na poziomie 20 x 25 x 20 cm. Niestety cena urządzenia to aż 1825 $.

8. Felix

Jedna z pierwszych firm w Europie produkujących drukarki 3D. Założona w Holandii od 2011 roku oferuje urządzenia o charakterystycznej, kątowej konstrukcji. W latach 2013-2014 r. na jej konstrukcji zostały oparte pierwsze urządzenia poznańskiego Omni3D – RapCraft 2 (oraz jego klony – Architect i Factory).

W roku 2014 sprzedażą Felixów w Polsce zajmowało się get3D, jednakże ostatecznie firma wolała związać się z rywalem zza miedzy – Ultimakerem. Później urządzenia trafiły do oferty Jelweka, jednakże dziś nie ma ani jednego resellera tej marki w Polsce.

9. Original Prusa i3 MK2

Nie zrozummy się źle… Oryginalna drukarka 3D od Josefa Prusy sprzedaje się w Polsce całkiem nieźle, jednakże biorąc pod uwagę ilość modeli opartych o jego konstrukcję w Polsce oraz sukcesy jakie notują jego drukarki 3D na całym świecie, to wynik ten jest mimo wszystko bardzo rozczarowujący. Niestety znakomita większość osób woli kupić tanią podróbkę z Chin lub z Polski, niż oryginalny produkt człowieka, bez którego branża druku 3D na świecie wyglądałaby zupełnie inaczej…

Cóż, Original Prusa i3 MK2 jest „horrendalnie” droga, ponieważ kosztuje aż 2899 PLN brutto. Za takie pieniądze można kupić ok. 2,8 kopii Prusy i3 na Allegro. Tylko głupi by przepłacał… Wszystkich głupków zachęcam mimo to do wizyty w sklepie Blackfrog.pl, gdzie można zakupić te urządzenia.

10. Cubify

Cube 3 – wizja, która nigdy nie została w pełni urzeczywistniona…

Nieistniejąca już marka konsumenckich drukarek 3D Systems, którą tworzyły drukarki 3D Cube 2 i Cube 3. Gdy w styczniu 2014 roku na targach CES w Las Vegas prezentowano Cube trzeciej generacji, wydawało się, że urządzenie to zdobędzie szturmem markety elektroniczne na całym świecie, stając się ważną częścią wyposażenia każdego gospodarstwa domowego.

Niestety nic takiego nigdy nie nastąpiło. Drukarki 3D choć ładne, drukowały bardzo przeciętnie i poza rynkiem amerykańskim nie cieszyły się zbytnią popularnością na świecie. Z końcem 2015 r. 3D Systems postanowiło zamknąć linię niskobudżetowych drukarek 3D i skupić się wyłącznie na segmencie profesjonalnym.

Paweł Ślusarczyk
Jeden z głównych animatorów polskiej branży druku 3D, związany z nią od stycznia 2013 roku. Twórca Centrum Druku 3D - trzeciego najdłużej działającego medium poświęconego technologiom przyrostowym w Europie. Od 2021 r. rozwija startup GREENFILL3D produkujący ekologiczny materiał do druku 3D oparty o otręby pszenne.

Comments are closed.

You may also like