Markforged to czołowy producent drukarek 3D oraz filamentów specjalnego przeznaczenia. Ich flagowe urządzenia Mark Two, Mark X, Onyx One oraz Onyx Pro znajdują zastosowanie przede wszystkim w przemyśle. Do rodziny produktów dołączają właśnie dwie nowe drukarki 3D – X3 oraz X5.

Markforged to nie tylko drukarki 3D i filamenty, lecz również platforma świadcząca usługi profesjonalnego druku 3D. Jako nieliczni skupiają się przede wszystkim na wykonywaniu możliwie wytrzymałych części, wykonanych z takich tworzyw jak włókno węglowe, czy metal. Firma radzi sobie na rynku tak dobrze, że w bieżącym roku odnotowała już zysk o 300% większy, niż w roku ubiegłym. Nie dziwi więc fakt, że z usług Markforged korzystają między innymi NASA, Google, Ford, Amazon, General Electric oraz ponad pięćdziesiąt innych firm z całego świata.

Najważniejszą drukarką w ofercie Markforged jest obecnie model X7, który dawniej znany był jako Mark X. Jej cena to około 69.000 $. Urządzenie to jest w stanie drukować elementy, które są dwadzieścia trzy razy mocniejsze niż wykonane z tradycyjnego ABS. X7 jest też jedyną drukarką 3D, kosztującą poniżej miliona dolarów, która wyposażona jest w laserową kontrolę jakości tworzonych obiektów.

Do tej samej, nowo powstałej linii urządzeń dołączył model X3 oraz X5. Z założenia mają to być urządzenia tańsze, ale nadal przeznaczone dla sektora przemysłowego. X3 wyceniono na 36.990 $, czyli praktycznie połowę ceny X7. Model ten przeznaczony jest głównie do drukowania z Onyxu, który jest odpornym na wysokie temperatury nylonem wzbogaconym o włókno węglowe. Elementy wykonane z tego tworzywa cechują się imponującymi właściwościami wytrzymałościowymi i z powodzeniem wykorzystywane są we wszelkich aplikacjach inżynierskich.

X5 wyceniono natomiast na 49.990 $. Model ten również bezproblemowo radzi sobie z drukiem z Onyxu, ale oprócz tego materiałem wzbogacającym tworzywo może być również włókno szklane. Dodatek ten pozwala na uzyskanie wydruków, które są dziewiętnaście razy mocniejsze oraz dziesięć razy sztywniejsze od tych, wykonanych z tradycyjnych materiałów przeznaczonych do druku 3D.

Bardzo ciekawym, z punktu widzenia wielu firm, rozwiązaniem jest również umożliwienie zakupu modelu X3 i późniejszy jego upgrade do wersji X5 lub X7.

Źródło: www.3ders.org

Łukasz Długosz
Redaktor Naczelny 3D w praktyce. Absolwent Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, fan gier komputerowych oraz właściciel sklepu filaments4U.com.

Comments are closed.

You may also like