Postprocesing – to słowo wiąże się nierozłącznie z drukiem 3D. W zależności od rodzaju technologii jest z nim mniej lub bardziej związane. W przypadku FDM ostateczny kształt wydruku nie zawsze musi być wypadkową postprocesingu, ponieważ nie zawsze jest on wymagany. Jest jednak technologia, która bez tej obróbki nie może się obejść, gdyż wykonany model nie uzyska wówczas wystarczającej trwałości. Mowa oczywiście o SLA. Formlabs wprowadza właśnie dwa urządzenia, które w znacznym stopniu automatyzują ten proces.

Form 2 jest jedną z najlepszych na rynku drukarek 3D, działających w technologii SLA. Droga do niemal idealnego urządzenia nie była jednak łatwa i prowadziła przez nieco mniej udane modele Form 1 oraz Form 1+. Większość wad poprzednich konstrukcji została poprawiona, czyniąc Form 2 drukarką nie tylko niezawodną, ale też bardzo intuicyjną w obsłudze. To z czym nadal musi się mierzyć każdy użytkownik, to proces postprocesingu, który dzięki zaprezentowanym właśnie rozwiązaniom, wkracza na wyższy poziom i staje się o wiele prostszy.

Form Wash to urządzenie służące do usunięcia nadmiaru żywicy, która znajduje się na świeżo wykonanym wydruku 3D. Proces ten wykonywany jest przy udziale alkoholu izopropylowego (IPA). W urządzeniu możemy umieścić zarówno same wydruki, jak również całą wyjętą z Form 2 platformę, którą mocujemy za pomocą specjalnego uchwytu. Po zamknięciu komory, ustawiamy czas i czekamy na zakończenie procesu. W tym czasie nasze modele są równomiernie opłukiwane przez alkohol IPA.

Po wyjęciu wydruku 3D z kąpieli należy przeprowadzić proces utwardzania, który nada mu ostatecznej wytrzymałości. W przypadku żywic Formlabs, utwardzanie odbywa się za pomocą lampy UV o długości fali 405 nm. Czynność tą możemy wykonać w stacji Form Cure. W jej wnętrzu oprócz odpowiedniego źródła promieniowania UV zamontowano również system grzewczy, który wspomaga proces doświetlania modelu. Odpowiednie utrwalenie wydruku jest szczególnie ważne w przypadku korzystania z żywicy przeznaczonej do wykonywania form do odlewów. Dzięki niemu minimalizujemy ilość pozostawionego po wypalaniu popiołu.

Form Wash wyceniony został na 499 $, podczas gdy za Form Cure przyjdzie nam zapłacić 699 $.

Źródło: www.engineering.com, www.fabbaloo.com

Łukasz Długosz
Redaktor Naczelny 3D w praktyce. Absolwent Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, fan gier komputerowych oraz właściciel sklepu filaments4U.com.

Comments are closed.

You may also like