Drukarki 3D typu delta przeżywają swoją drugą młodość dzięki licznym kampaniom na portalach crowdfundingowych. W ostatnim czasie omawialiśmy ich co najmniej kilka – od nieprzyzwoicie taniej MP Mini Delta, przez wielofunkcyjną Mag ICreatum, aż po składającą się w 50% z drukowanych elementów drukarkę NEVA. Kolejną propozycją jest Protonium S1, urządzenie, które, przynajmniej według producenta, jest naprawdę „NAJ-”.

Zgodnie z zapisami kampanii, Protonium S1 jest drukarką 3D, przeznaczoną przede wszystkim dla użytku profesjonalnego. Ma o tym świadczyć możliwość bardzo szybkiego drukowania dużych obiektów, o „wysokiej wytrzymałości na rozciąganie”. Dorzucając do tego wysoką rozdzielczość druku 3D, otrzymujemy urządzenie idealnie nadające się do wykonywania wszelkiego rodzaju prototypów funkcjonalnych.

Zastosowanie silników krokowych o dużym momencie obrotowym, połączonych ze sterownikami o dużej mocy i ramionami drukarki wykonanymi z włókna węglowego, pozwala na osiąganie prędkości przejazdów rzędu 750 mm/s oraz prędkości druku na poziomie 600 mm/s. Jest to o około 2,4 razy szybciej niż są w stanie drukować inne, typowe drukarki 3D. Dla potwierdzenia tych słów stworzono filmik, na którym możemy oglądać proces druku w czasie rzeczywistym. Nie pokuszono się jednak niestety o dokładne zaprezentowanie efektu finalnego.

Nadmiar ciepła, zwłaszcza w przypadku drukowania z PLA, jest raczej uważany za efekt niepożądany i z reguły staramy się wszelkimi możliwymi sposobami odprowadzać go od drukowanego modelu. Dla twórców Protonium S1 zjawisko to przyczynia się do zwiększenia wytrzymałości wykonywanych modeli nawet o 3,6 razy względem tych, wykonanych na innych drukarkach 3D. Jako przykładem posłużono się badaniami wytrzymałości na rozciąganie wykonanych na wydrukach z PLA. Dla siły przyłożonej prostopadle do kierunku ułożenia warstw wynosi ona około 56,7 MPa, a dla siły równoległej 51,8 MPa. Dla porównania wartość ta, dla elementu wykonanego w czasie formowania wtryskowego, wynosi około 60 MPa. Co ciekawe różnica w wytrzymałości na rozciąganie w dwóch różnych kierunkach wynosi zaledwie 10%, podczas gdy dla próbek pochodzących z innych drukarek 3D, różnica ta wynosi aż 60%.

Minimalna wysokość drukowanej warstwy to 12,5 mikrometra, oznacza to że w wysokim na 1 mm modelu możemy upakować aż 80 warstw, co w połączeniu z dyszą o średnicy 0,2 mm pozwala na drukowanie małych i szczegółowych modeli, może też być jednak przyczyną wielu potencjalnych problemów, z częstym zapychaniem się dyszy na czele.

Obszar roboczy Protonium S1 mieści się w walcu o średnicy podstawy 260 mm oraz tworzącej 300 mm. Powiększona wersja S1 Plus to z kolei średnica 365 mm oraz wysokość 500 mm. Pierwszą z nich możemy kupić za 1.699 $, większa to koszt 2.499 $. Do każdej z nich, w cenie 149 $, możemy nabyć moduł do grawerowania. Do końca kampanii pozostał niespełna miesiąc. W chwili obecnej udało się zebrać około 22.000 $ z zakładanych 50.000$.

Źródło: www.kickstarter.com

Łukasz Długosz
Redaktor Naczelny 3D w praktyce. Absolwent Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, fan gier komputerowych oraz właściciel sklepu filaments4U.com.

Comments are closed.

You may also like