W czerwcu ubiegłego roku opublikowałem listę 10 najważniejszych desktopowych drukarek 3D w historii druku 3D. Teraz przyszedł czas na polską edycję tego zestawienia. Na przestrzeni lat w Polsce pojawiło się kilkudziesięciu producentów urządzeń tego typu, co zaowocowało powstaniem ok. setki różnych modeli. Które z nich były najważniejsze? Które najlepiej się sprzedawały? Bez których polska branża druku 3D nie wyglądałaby tak jak dziś…?

Ważne – poniższy ranking nie klasyfikuje urządzeń wyłącznie pod względem ich jakości, lecz bierze również pod uwagę wpływ jaki miały na rozwój zarówno rynku druku 3D w Polsce jak i budowę rozpoznawalności rodzimej branży na świecie.

10. Omni3D RapCraft 1.3

Postawmy sprawę jasno – RapCraft 1.3 nigdy nie był dobrą drukarką 3D. Pierwszy produkt Omni3D, wypuszczony na rynek na początku 2013 roku, bardzo szybko stał się za to najpopularniejszą i najczęściej kupowaną drukarką 3D w Polsce. Był (niemalże) wierną kopią holenderskiego Felixa. Niestety problemy jakościowe i wysoka awaryjność spowodowały, że pod koniec 2014 roku firma zrewidowała swoje podejście do prowadzonego modelu biznesowego i skoncentrowała się na rozwoju Factory 2.0 – urządzenia o charakterze przemysłowym, stojące na przeciwległym biegunie w stosunku do RapCrafta.

RapCraft 1.3

Dziś możemy stwierdzić, że była to właściwa decyzja. Factory 2.0 to duża, przemysłowa drukarka 3D, która cieszy się sporą rozpoznawalnością w Europie – i co najważniejsze, jest w pełni autorskim projektem. RapCraft 1.3 jest swoistym symbolem początków polskiej branży druku 3D – urządzeniem o olbrzymich ambicjach, przy kompletnym braku możliwości ich realizacji. Co nie zmienia faktu, że dla bardzo wielu osób w kraju była to pierwsza drukarka 3D z jaką miały styczność w życiu.

9. GAIA Multitool

GAIA Multitool to jedna z najbardziej innowacyjnych, polskich drukarek 3D w historii branży. Z jednej strony jako jedna z niewielu maszyn na świecie drukowała z ceramiki i wszelkiego rodzaju mas, z drugiej była urządzeniem wielofunkcyjnym, umożliwiającym szybką i prostą zmianę głowic roboczych, które pozwalały na m.in. frezowanie, grawerowanie laserem, plotowanie czy drukowaniem z termoplastów.

Urządzenie zdobyło pierwszą nagrodę dla Najlepszej Nowej Polskiej Drukarki 3D Roku 2015 w plebiscycie Nagrody Branżowe CD3D. Twórcy GAI Multitool – Janusz Wójcik i Paweł Rokita próbowali w 2015 roku zdobyć finansowanie na rozwój urządzenia na Kickstarterze, jednakże ostatecznie okazało się ono zbyt drogie dla użytkowników platformy. Niemniej jednak, drukarka 3D pozostaje jednym z najbardziej nowatoskich urządzeń jakie pojawiły się w Polsce.

8. SondaSys

Polska branża druku 3D opiera się na drukarkach 3D drukujących z termoplastów w technologii FDM. Jedynymi odstępstwami od tej reguły są wspomniana wyżej GAIA Multitool, również eksperymentujący z nietypowymi materiałami ZMorph oraz Sinterit Lisa – pierwsza, polska drukarka 3D typu SLS. Jednakże SondaSys stoi na zupełnie innym poziomie – to nie tylko kolejna maszyna drukująca w technologii SLS, lecz przede wszystkim pierwsza, która pracuje w standardzie przemysłowym.

Urządzenie zadebiutowało w zeszłym roku na targach formnext 2017 we Frankfurcie nad Menem, gdzie spotkało się z bardzo dużym zainteresowaniem odwiedzających. Firma lada moment powinna pochwalić się też pierwszymi wdrożeniami u klientów. Na chwilę obecną SondaSys zajęła w zestawieniu dopiero ósme miejsce, jednakże jeśli jej sprzedaż będzie rozwijać się równie dynamicznie jak teraz, z całą pewnością zasłuży na dużo wyższą pozycję.

7. 3DGence One

Gdy w połowie 2014 roku na łamach Centrum Druku 3D pojawiły się pierwsze informacje na temat 3DGence One, większość czytelników zastanawiała się, czy na rynku jest wciąż miejsce na kolejną desktopową drukarkę 3D typu FDM – tym bardziej, że nie należała do najtańszych urządzeń… Wkrótce jednak okazało się, że jakość jej wykonania oraz unikalne rozwiązania technologiczne dość szybko wyniosły 3DGence One do grona najpopularniejszych urządzeń.

3DGence swoją konstrukcją podniósł znacząco poprzeczkę w obszarze konstrukcji oraz designu. Obecnie firma specjalizuje się w bardziej zaawansowanych maszynach produkcyjnych (3DGence Industry), jednakże jej debiutancki model jest wciąż rozwijany. W styczniu tego roku, podczas III Gali Rozdania Nagród Branżowych CD3D mogliśmy oglądać na żywo 3DGence Double, będące kolejną wersją One.

6. ZMorph

Źródło: www.zmorph.pl

ZMorph to jeden z najdłużej działających producentów drukarek 3D w Polsce. Od samego początku firma oparła swój produkt o dwa fundamenty – wielofunkcyjność urządzenia, wykraczające poza samo drukowanie przestrzenne oraz autorskie oprogramowanie, wykorzystujące voxele – trójwymiarowe piksele. ZMorph to pierwsze urządzenie w Polsce umożliwiające wymianę głowicy drukującej na głowicę frezującą, laserową czy plotującą, jak również autorski extruder pozwalający na drukowanie z mas plastycznych – w tym gliny czy czekolady.

Obecnie ZMorph jest wyposażony m.in. w dwie głowice drukujące. Drukarka 3D jest jednym z najbardziej znanych, polskich urządzeń tego typu na świecie, w szczególności na rynku amerykańskim.

5. HBot3D

HBot 3D został zaprojektowany przez weterana polskiej społeczności RepRap – Arkadiusza Śpiewaka i po raz pierwszy zaprezentowany publicznie w wersji beta w 2013 roku. Oficjalna premiera nastąpiła w marcu 2014 r. podczas III edycji Dni Druku 3D w Kielcach. Drukarka 3D od samego początku wyróżniała się dużym (jak na tamte czasy) obszarem roboczym na poziomie 30 cm w każdej z osi XYZ, zamknięta (choć nie podgrzewaną) komorą roboczą oraz autorską elektroniką sterującą – Sunbeam.

W 2016 roku na rynek trafiła zmodyfikowana wersja HBota3D – F300, zamknięta w nowej, tym razem czarnej obudowie. HBot3D na swój sposób rozpoczął modę na wielkogabarytowe drukarki 3D w Polsce, dedykowane dla użytkowników profesjonalnych.

4. Sinterit Lisa

Krakowski Sinterit zrobił coś, czego nie dokonała przed nim żadna polska firma z branży druku 3D w Polsce – stworzył drukarkę 3D, która nie drukowała z termoplastów w technologii FDM. Zamiast tego opracował urządzenie drukujące w technologii SLS, które na dodatek było pierwszym na świecie w wersji desktop.

Dziś Sinterit to jedna z najbardziej znanych polskich firm z branży druku 3D, a drukarki 3D firmy są z powodzeniem wykorzystywane zarówno w przemyśle, jak i tak nietypowych obszarach jak moda.

3. 3NOVATICA GATE

GATE to jedna z najpopularniejszych drukarek 3D w historii polskiej branży druku 3D, opracowana przez Krzysztofa Dymianiuka – jedną z najważniejszych postaci tworzących rynek druku 3D w kraju. Wersja 1.0 była oferowana w formie złożonej oraz w wersji do samodzielnego montażu. Jego następca – GATE 2, był gotową do pracy drukarką 3D i posiadała szereg interesujących jak na moment premiery funkcjonalności.

Niestety olbrzymi potencjał jaki drzemał w tym urządzeniu i samej firmie (3NOVATICA była w prostej linii kontynuacją Unique Design – pierwszej firmy w Polsce produkującej i sprzedającej drukarki 3D typu RepRap) został zmarnowany. Po odejściu Dymianiuka ze spółki jej działalność operacyjna sukcesywnie malała i dziś coraz mniej osób kojarzy w ogóle tą markę.

2. Monkeyfab PRIME

Dziś z perspektywy czasu trudno jednoznacznie określić, kto bardziej nie wykorzystał swojej szansy – 3NOVATICA z GATE, czy Monkeyfab z PRIME? Gdy na przełomie 2013 i 2014 roku warszawski producent po raz pierwszy zaprezentował zdjęcia (nie rendery!) swojej drukarki 3D, wyprzedzała ona swoje czasy. Była to najprawdopodobniej pierwsza w historii drukarka 3D oparta o projekt Josefa Prusy – Prusa i3, pozbawiona elementów drukowanych, które zostały zastąpione wysokiej jakości elementami z malowanej proszkowo blachy i poliwęglanu. Dodatkowo PRIME był wyposażony we własny projekt extrudera i szereg innych autorskich rozwiązań konstrukcyjnych.

Druga generacja PRIME’ów

Drukarka 3D Monkeyfab była doskonałym urządzeniem, trzykrotnie z rzędu stając na podium w kategorii Najlepsza Polska Drukarka 3D Roku (trzecie miejsce w 2015 oraz drugie miejsce w latach 2016-2017, gdzie ustąpiła miejsca tylko Zortraxowi M200). Niestety mimo wprowadzeniu całej masy ulepszeń na przestrzeni lat, PRIME nigdy nie przebił się na rynki zagraniczne, a na polskim rynku stopniowo ustępował pola dużo tańszym (i gorszym) urządzeniom z Chin. Monkeyfab PRIME miał realną szansę stać się europejskim Lulzbotem – zamiast tego w zeszłym roku firma podjęła decyzję o zakończeniu produkcji urządzeń…

1. Zortrax M200

Czy można napisać coś więcej na temat tej drukarki 3D, co nie zostało do tej pory napisane lub powiedziane? Zortrax wyniósł polską branżę druku 3D na poziom, który był dla niej wcześniej niedostępny. M200 wprowadził nowy standard w sferze desktopowych drukarek 3D, będąc pierwszym urządzeniem tego typu, dedykowanym dla użytkowników profesjonalnych. Chociaż w chwili premiery w 2013 roku mogło wydawać się, że zamknięty ekosystem (oprogramowanie, firmware i własna linia filamentów) okaże się nietrafionym pomysłem, czas pokazał, że to reszta producentów na świecie podążyła śladami Zortraxa.

Zortrax_wywiad_Karolina_Bołądź_Rafał-Tomasiak

Zortrax M200

Mimo upływu aż czterech lat, Zortrax M200 w dalszym ciągu sprzedaje się doskonale, zawdzięczając to w dużej mierze słynnej, wysokiej jakości wydruków i prostocie obsługi. To absolutny lider w Polsce i jego pozycja wydaje się póki co niezagrożona. W końcu z M200 korzysta nawet prezydent Andrzej Duda…

Paweł Ślusarczyk
Jeden z głównych animatorów polskiej branży druku 3D, związany z nią od stycznia 2013 roku. Twórca Centrum Druku 3D - trzeciego najdłużej działającego medium poświęconego technologiom przyrostowym w Europie. Od 2021 r. rozwija startup GREENFILL3D produkujący ekologiczny materiał do druku 3D oparty o otręby pszenne.

2 Comments

  1. Z tych kilku firm, które nadal istnieją ceny ich drukarek są tak duże nie zwykły Kowalski raczej sobie na nią nie może pozwolić, przydała by się rodzima firma produkująca drukarki 3D w cenie przystępnej dla domowników.

    1. Ostatnia rzecz jaka jest potrzebna światu to rodzima firma produkująca drukarki 3D w cenie przystępnej dla domowników.

Comments are closed.

You may also like