Kilka dni temu 3D Systems zaprezentowało materiał promocyjny, w którym udowadniało, że druk 3 może być szybszy i bardziej efektywny w produkcji rzeczy od wtryskarek. Pokazano w nim m.in. produkcję 2,4 tysiąca mini abażurów na lampki, które zostały wydrukowane z żywicy w przeciągu 20 godzin w technologii SLA (stereolitografii). Daje to średnią na poziomie 30 sek. na detal. Pod artykułem na ten temat zamieszczonym na 3ders.org rozpętała się dyskusja, w której 3D Systems osądzano od czci i wiary, zarzucając firmie manipulację i mijanie się z faktami. Choć w komentarzach było sporo racji, dziś zaprezentowano kolejny film, który rzuca na temat nieco inne światło. 3D Systems po raz pierwszy zademonstrowało super szybką linię produkcyjną, jaka będzie wykorzystywana przy projekcie Ara – modularnym smartfonie od Google.

To co zostało zaprezentowane w najmniejszym stopniu nie przypomina już drukarki 3D, tylko typową linię produkcyjną do produkcji seryjnej. Prędkość druku 3D jaką zapewnia ma być 50 razy wyższa od standardowego PolyJet. Standardowo w drukarkach 3D dowolnego typu i technologii, głowica drukująca porusza się nad stołem roboczym. W linii produkcyjnej 3D Systems stół roboczy (a raczej cały szereg stołów) porusza się cyklicznie wokół stacji / głowic drukujących. Efektem tego jest to, że w tym samym czasie można drukować bardzo wiele różnych produktów – stoły przesuwają się kolejno pod głowicami, które nanoszą kolejne warstwy materiału. Gdy dany obiekt zostaje ukończony wcześniej niż inne – stół roboczy zjeżdża na bok niczym bolid Fomuły 1 do pitstopu, a jego miejsce zajmuje kolejny – pusty.

Nie podano jeszcze szczegółów samej technologii druku 3D, ale na podstawie filmu promocyjnego można założyć, iż odbywa się on w technologii zbliżonej do PolyJet, tzn. natryskiwane są kolejne warstwy żywicy, które są następnie utwardzane światłem. Dzięki temu ilość materiałów jakie mogą być wykorzystane w produkcji jest niezwykle szeroka – w grę wchodzą nawet polimery przewodzące prąd. Co więcej, platforma produkcyjna 3D Systems może zostać w bardzo prosty sposób połączona z innymi, bardziej tradycyjnymi aplikacjami w rodzaju maszyn CNC i obróbki skrawaniem. Otwiera to pole dla zupełnie nowych możliwości produkcyjnych.

3D Systems szybka linia produkcyjna 02

Jak już wielokrotnie wspominałem przy okazji licznych artykułów na temat modularnego smartfona autorstwa Google, kolaboracja pomiędzy 3D Systems a  gigantem z Mountain View musiała przynieść wymierne korzyści dla całej branży druku 3D. Choć szczerze mówiąc czegoś takiego akurat się nie spodziewałem…? Nowatorska linia produkcyjna ma zostać zaprezentowana podczas tegorocznych targów Euromold. Jeżeli po drodze nie zostaną popełnione żadne błędy – tak właśnie może wyglądać przyszłość produkcji przemysłowej. Oczywiście tego typu linie nie zastąpią tradycyjnych systemów produkcji masowej, nie mniej jednak znacząco wpłyną na to w jaki sposób będzie się produkowało produkty.

Przyszłość nieuchronnie zmierza w kierunku masowej personalizacji wszystkiego.

Źródło: www.3ders.orgwww.3ders.org
Grafika: [1] [2]

Paweł Ślusarczyk
Jeden z głównych animatorów polskiej branży druku 3D, związany z nią od stycznia 2013 roku. Twórca Centrum Druku 3D - trzeciego najdłużej działającego medium poświęconego technologiom przyrostowym w Europie. Od 2021 r. rozwija startup GREENFILL3D produkujący ekologiczny materiał do druku 3D oparty o otręby pszenne.

5 Comments

  1. Tak to jest właśnie przyszłość druku 3D !!! a nie jakieś „popierd….piiiii” które po kilkadziesiąt godzin będą drukować jakieś malutkie obiekty.
    Mój pomysł jest podobny – ale odwrotny: stół całkowicie nieruchomy a głowice (wiele głowic) poruszające się linii.

    1. Ale wtedy drukujesz tylko jeden obiekt – a tutaj kilka – kilkanaście – kilkadziesiąt. Ciekawy jestem tego Euromold 🙂

      1. Na dużym stole możesz drukować wiele obiektów obok siebie i na dodatek nie będziesz ograniczony wielkością tych jeżdżących „stoliczków” bo można by było drukować nawet jeden wielki obiekt na cały stół. . W moim pomyśle to głowice przesuwają się- jeżdżą a stół cały czas jest nieruchomy. Dzięki temu można tutaj
        drukować metodą tą powyższą polyJet ale także np proszkową SLS (jeżdżące głowice wysypujące proszek i głowice laserowe – naprzemiennie) a być może stereolitografie SLA (głowice laserowe jeżdżące nad pojemnikiem z roztopioną żywiącą) Dodatkowo nad całą linią można zastosować dodatkowo urządzenia które na bieżąco będą testować i wymieniać niesprawne głowice i napełniać zbiorniki proszkiem – wszystko w czasie pracy urządzenia.
        Oczywiście taka drukarka by była mocno skomplikowana – doprowadzanie prądu, sygnałów do głowic a także kalibracja takiego urządzenia na pewno by nie była prosta – ale w zamian urządzenie by było bardzo szybkie i wydajne.

        Poniżej schemacik jak to miałoby wyglądać i pracować. :))

        http://images62.fotosik.pl/1090/9503685511b3c5c4med.jpg

        1. Ale po co te komplikacje? Przecież głowice w CJP czy Polyjet już teraz składają się z wielu dysz.

          1. by drukować szybciej, szybciej i jeszcze szybciej 😉 i by drukować wiele rzeczy na raz i także z różnych materiałów. Piszemy tu o druku przemysłowym a nie „domowym”
            Przykładowo kilkaset klientów zamawia jakieś obiekty a na drugi dzień są wszystkie gotowe i gotowe do wysłania tym klientom – to już jest produkcja.
            Jeżeli byśmy taką metodę zastosowali także w technologii proszkowej to moglibyśmy także bardzo szybko drukować np obiekty z metalu czy np ceramiki i całej masy innych materiałów

Comments are closed.

You may also like